Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Bajka relaksacyjna

Bajka relaksacyjna pt. ,,Niedźwiadek Koda” J. Stroińska
Mały niedźwiadek Koda właśnie przebudzał się z zimowego snu. Leniwie uchylał swoje powieki, najpierw jedną, potem drugą, lecz były one tak ciężkie, że raz za razem zamykały się. Mały miś przetarł łapkom pyszczek, potrzepał uszkami, ale nie miał jeszcze ochoty wstawać. Sen o krainie płynącej miodem, z mnóstwem przyjacielskich pszczół i panującą beztroską zdawał mu się tak piękny i rzeczywisty, że Koda pozostawał w bezruchu. Oddychał miarowo i spokojnie- wdech i wydech, wdech i wydech.  Wkoło panowała cisza i półmrok, a cieplutkie i mięciutkie futerko mamy, śpiącej tuż obok sprawiało, że misiowi było naprawdę błogo.
Nagle do jego przymrużonych powiek dotarł promyk jasnego światła wpadającego przez otwór w gawrze. Koda poczuł przyjemne ciepło, które dostawało się do jego głowy, przeszywało ciało i wypełniało jego łapki aż po same koniuszki pazurków. Skupiając się na owym ciepełku, obrócił się na brzuszek, przeciągnął się, odetchnął głęboko i zaciekawiony ruszył w stronę światełka. Wdrapał się niezgrabnie na skałę i wyjrzał przez otwór na zewnątrz. W oddali jego oczom ukazała się barwna polana otoczona ze wszystkich stron drzewami i małymi krzewami. Ciekawski niedźwiadek wygramolił się z gawry, usiadł na jej skraju i znieruchomiał z zachwytu. Wokół było jasno, barwnie, przyroda zapraszała w odwiedziny. Koda, trochę z początku niepewnym krokiem,  ruszył przed siebie stąpając po soczystej, zielonej trawie, gdzie kwiaty jak kolorowy dywan rozkładały się u jego stóp. Spojrzał w niebo, na którym falowały leniwe obłoczki, które bawiąc się w chowanego, zagradzały drogę promykom słońca. Po chwili do uszu misia dotarł lekki szum wiatru, a wraz z nim brzęczenie unoszących się nad łąką owadów i trele ptaków skrytych w koronach drzew. W nos wkręcał się delikatny zapach trawy i woń kwiatów. Miś odetchnął głęboko… i poczuł, jak wstępuje w niego nowa energia. Chciało mu się biegać, skakać, turlać po trawie, krzyczeć z radości aby przywitać, budzącą się do życia przyrodę. Był szczęśliwy i podekscytowany.
- Jak tu pięknie – pomyślał Koda i przycupnął w cieniu wielkiego drzewa. Patrzył przed siebie zachwycony darami wiosny, po czym zmrużył oczy. Wydawało mu się, że znalazł się w najpiękniejszym  miejscu na Ziemi, gdzie panuje harmonia, radość i beztroska. Przyroda daje schronienie, cieszy paletą barw, różnorodnością kwiatów i drzew, zaś wszystkie zwierzęta leśne, a więc zające, króliki, sarny, jelenie, a nawet małe myszki , żyją obok siebie po sąsiedzku. Pomagają sobie i dzielą się wszystkim tym, co moją do zaoferowania innym. I tak przed oczami naszego misia ukazały się żółtobarwne pszczoły, które latając nad łąką dostarczały mu raz za razem kolejnych porcji pysznego, słodkiego miodku. Niedźwiadek na samą tę myśl zaczął oblizywać się języczkiem po pyszczku.
Nagle zbudził go dziwny odgłos- jakieś bulgotanie…burczenie….. Miś leniwie otworzył oczy. Przetarł je łapkami. Ziewnął raz i drugi, przeciągnął się. To jego brzuszek dawał o sobie znać. Mały niedźwiadek po prostu zgłodniał. Wiaterek tymczasem nagle zawirował, zatańczył i chłodnym powietrzem orzeźwił go. Koda wstał, otrzepał futerko, poczuł się odprężony, wypoczęty i……….lekko głodny.
- To był naprawdę wspaniały dzień- pomyślał niedźwiadek. Jutro na pewno tutaj powrócę, ale teraz już pora wracać do domu. Czeka tam przecież na mnie mama i przepyszny podwieczorek. W tym momencie pogłaskał się po brzuszku i podskakując energicznie ruszył w kierunku swego domu.